Nieznośny, elektryczny ból promieniujący do nogi jest najczęściej objawem rwy kulszowej. Obarczeni nagłym i silnym cierpieniem chcemy się dowiedzieć jak długo leczy się rwę kulszową. Oczywistym jest, że chcemy szybko uśmierzyć ból. To, ile trwa rwa kulszowa zależy jej ciężkości oraz od skuteczności zastosowanego leczenia. Czas trwania rwy to waha się od kilku tygodni do kilku lat. Na szczęście nowoczesna terapia może znacznie przyśpieszyć uwolnienie się od bólu.
Jak długo boli rwa kulszowa?
Rwa kulszowa to przede wszystkim ból nogi w przebiegu nerwu kulszowego. Jest on najczęściej spowodowany przepukliną kręgosłupa, czyli jądra miażdżystego i uciskiem dysku na korzonki w kręgosłupie. Czas trwania rwy kulszowej zależy głównie od wielkości przepukliny oraz sposobu w jaki uciska ona nerw. Niekiedy wypadnięcie dysku prowadzi do uszkodzenia nerwu kulszowego, co objawia się paraliżem i drętwieniem nogi.
Czasem nawet nieleczona rwa kulszowa sama przejdzie pod warunkiem, że jest bardzo lekka i w czasie rekonwalescencji nie dźwiga się ciężarów, schyla się w bezpieczny sposób i prowadzi oszczędzający tryb życia.
Typowy atak rwy kulszowej przy leczeniu zwykłymi tabletkami i zastrzykami domięśniowymi trwa kilka tygodni. Takie leczenie działa i skraca czas trwania rwy pod warunkiem, że zachowane jest dobre ukrwienie korzenia nerwu kulszowego w kręgosłupie lędźwiowym. Jeśli jego naczynia są uciśnięte przez dużą przepuklinę to leki podane doustnie lub domięśniowo będą działać na cały organizm, tylko nie tam gdzie powinny, gdyż przepuklina blokuje ich drogę do źródła bólu. W takim wypadku rwący ból promieniujący od pośladka do łydki może trwać przez miesiące lub lata.
Jak długo trzyma rwa kulszowa?
Ból pleców i ból w nodze może trwać od kilku dni do kilku lat. Rwa kulszowa to nie tylko ból nerwu kulszowego, ale w części przypadków zaburzenia czucia i paraliż. Drętwa noga jest wynikiem uszkodzenia włókien czuciowych, a ich regeneracja trwa długo – do paru lat, czasem czucie nigdy nie wraca. Jeżeli pojawi się częściowy paraliż, czyli niedowład, siła najczęściej wraca w ciągu kilku miesięcy. W bardzo ciężkich przypadkach pełna siła nie wraca nigdy.
Jak można skrócić czas trwania rwy kulszowej?
Żyje się raz, a ból jest przeszkodą w w drodze do spełnienia marzeń i osiągnięcia celów. Czasu spędzonego w bólu i niemocy nikt nam nie odda. Jeżeli wygląda na to, że uciążliwy ból korzonków nie ma zamiaru szybko nas opuścić, należy poszukać rozwiązań skuteczniejszych od tych stosowanych bez większych zmian przez ostatnie pół wieku. Bezoperacyjną terapią, która może dramatycznie skrócić czas trwania rwy oraz przyśpieszyć powrót do zdrowia są bardzo popularne w USA wysoce skuteczne zastrzyki nadtwardówkowe, które dostarczają lek bezpośrednio do źródła bólu. Po zabiegu często zmniejsza się lub znika nie tylko ból, ale również cofa się wywołująca go przepuklina.
W bardzo ciężkich przypadkach do wyleczenia konieczna jest operacja. Niesie ona ze sobą ryzyko, chociaż najczęściej jej efekty są dobre. Jeżeli pojawi się silne drętwienie nogi, paraliż lub osłabienie nogi lub zaburzenia w kontrolowaniu oddawania moczu i stolca należy niezwłocznie skontaktować się z lekarzem.
Świat wokół nas zmienia się i przyśpiesza. Aby za nim nadążyć nie możemy być obciążeni bólem, który jak kula u nogi utrudnia każdy krok.